fbpx

12 Wydarzeń 2011r. Porażka Leopard Trek

Bez wielkich zwycięstw, za to z licznymi wartościowymi wynikami zakończył sezon zespół Leopard Trek. I równocześnie zakończył działalność w założonej na początku roku formie. Abordażu na pokład luksemburskiej drużyny dokonał Johann Bruynell ze swoimi ludźmi i sponsorami. Elegancki projekt robi spektakularną voltę szukając PRowych znamion sukcesu. Dlaczego więc wszyscy uznają to za porażkę?

Nie wiadomo, kiedy Kim Andersen i Brian Nygaard zaczęli pracę nad projektem „Leopard”. Pierwsze publiczne pogłoski pojawiły się w drugiej połowie 2010r. Bjarne Riis, dla którego obaj wówczas pracowali mógł poczuć się urażony, zdradzony czy nawet osobiście zraniony. Jego bliscy współpracownicy wyprowadzili z jego drużny niemal wszystkich najbardziej wartościowych zawodników, w których przez lata inwestował, których wychowywał lub którym dał drugą młodość. Bracia Schleck, Fabian Cancellara, Jens Voigt i Stuart O’Grady zaczęli firmować nowy, luksemburski projekt który zyskał finansowanie lokalnego krezusa, Flavio Becca’i. Całość dostała eleganckie stroje, eleganckie samochody (Mercedes), sprawdzony sprzęt (Trek) i jasne zadanie: wygrywać. Skład uzupełniono o solidnych, zdolnych i pracowitych kolarzy (m.in z upadłej ekipy Milram) i rozpoczęto działalność.

Podczas wiosennych klasyków Fabian Cancellara był niezmiernie mocny, ale ponieważ cały peleton jechał przeciwko niemu, przegrywał z niespodziewanymi triumfatorami monumentów: Gossem, Nuyensem i Van Summerenem (zajmując odpowiednio drugie, trzecie i drugie miejsce w Sanremo, Flandrii i Roubaix). W Ardenach bracia Schleck musieli uznać wyższość Phlipe’a Gilberta. Podczas Tour de France, choć Andy Schleck wzniósł się na wyżyny heroizmu w Alpach i w genialnym stylu wygrał na Galibier, wraz z bratem zbytnio skupił się na pilnowaniu Contadora by ostatecznie przegrać z Evansem. Mimo wszystko rezultaty drużyny były imponujące, choć główny cel: luksemburska wygrana w Wielkiej Pętli nie został zrealizowany.

Oficjalna wersja Flavio Becca’i jest taka, że jego grupa przyjmuje pod swoje skrzydła sponsorów i część drużyny RadioSchack. Licencja tej ekipy nie została przedłużona przez samych zainteresowanych. Tym samym Johan Bruynell po raz kolejny w swojej karierze „przykleja się” do istniejącego bytu, dokonując niemal pirackiego abordażu. Przynosi bowiem sponsorów, część personelu i zawodników, w zamian przejmuje licencję oraz trzy najcenniejsze diamenty (Schlecków i Cancellarę). Jeden z założycieli Leoparda, Brian Nygaard z podkulonym ogonem ewakuuje się do teamu GreenEdge i wraca na etat rzecznika prasowego. Bruynell, w przeciwieństwie do Becca’i całą akcję określa mianem „fuzji dwóch drużyn”.

Tak czy inaczej powstaje piekielna mieszanka: dyrektor sportowy, który „stworzył” Armstronga będzie prowadził kolarza, który ma, największy po Contadorze, potencjał do wygrywania wielkich tourów (młodszy Schleck). Do tego obaj będą mieli szansę odegrać się na Hiszpanie za porażki w ostatnich latach. Co z tego będzie miał Flavio Becca? Cóż, to nie jest fan kolarstwa lecz biznesmen. Wystarczy mu, że ekipa przyniesie dochód.

Dlaczego więc rozpatrywać Projekt Leopard w ramach porażki a do tego jako jedno z ważniejszych wydarzeń kolarskiego sezonu? Była to błyskawicznie stworzona niemal od zera, czołowa grupa z najwyższej półki. Do tego, mimo braku spektakularnych zwycięstw rządziła peletonem w większości wyścigów, w których startowała. Niestety okazało się, że każde tego typu przedsięwzięcie potrzebuje czasu by dojrzeć. Liczne błędy taktyczne sprawiły, że zamiast potencjalnych zwycięstw zgromadzono potężną porcję prestiżowych miejsc na podium. Czyli, w warunkach współczesnego sportu zawodowego – porażek. Może nie dla fana kolarstwa, ale dla inwestora – biznesmena z pewnością. Skoro nowa zabawka okazała się być w jego oczach wybrakowana postanowił się jej pozbyć. Nie dosłownie, bo nie wyrzucił a oddał koledze, ale sam nie chce na nią patrzeć. Szkoda, tym bardziej, że wcale nie jest powiedziane, że ów kolega odniesie sukces. Bruynell niemal tyle samo wielkich talentów co wykorzystał to popsuł. Więc wcale nie jest powiedziane, że ze Schleckiem nie będzie tak samo.

Andy Schleck wygrywa na Galibier. Najjaśniejszy punkt w krótkiej historii grupy Leopard

Dwanaście dni przed końcem roku wystartowałem z podsumowaniem sezonu. Codziennie jedno z dwunastu, moim zdaniem najważniejszych wydarzeń kolarskiego roku 2011. Oto one:

12. Czeski Offroad
11. Klenbuterolowa żenada
10. Zmiany w polskim MTB 
9. Ewakuacja sponsorów
8. Srebro Włoszczowskiej
7. Herosi to jednak ludzie 
6. Fuzje i supergrupy
5. Genialny sezon Gilberta
4. Podwójna próba Contadora
3. Porażka Leopard Trek


Opublikowano

w

przez