Brukowe loverove – ciąg dalszy materiałów z „Piekła Północy”
1. Czy do wygrania Paryż-Roubaix potrzebny jest specjalny rower?
Do riders need a special bike to win Paris-Roubaix? Mathew Hayman didn’t | https://t.co/4wksBReppt pic.twitter.com/Swz9iUL3Wm
— Cycling Weekly (@cyclingweekly) April 11, 2016
Cóż… chyba nie. Mathew Hayman zwyciężył w „Piekle Północy” na swoim standardowym, aerodynamicznym Scottcie Foil. Bez specjalnego siodła, z jedną warstwą owijki i bez zbędnych, amortyzujących „gadżetów”. Jedynymi zmianami do wersji w pełni drogowej były gumy 28mm oraz zębatka 44z zamiast 39z. Więcej zdjęć i opis w Cycling Weekly.
2. Onboard z bruku
Tak wygląda jazda w najbardziej „wariackim” z najważniejszych wyścigów na świecie:
3. Inna perspektywa
Upadek Fabiana Cancellary na Mons en Pevele widzieliśmy w oficjalnej transmisji, a wcześniejszą kraksę, kto wie czy nie decydującą o losach wyścigu, na sektorze Quérénaing ? Maing uchwycił jeden z kibiców:
I cóż z tego, że jakość jest lepsza niż jeszcze niedawno w dobrym kinie a autor znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie, skoro całą historię filmował w pionie…
4. Kulisy sukcesu
Orica-Greenedge prezentuje, jak zwycięstwo Haymana wyglądało od zaplecza. 20 minut solidnego dokumentu, zostawcie sobie na przerwę obiadową ;)