fbpx

Jedz normalnie – rabarbarowe śniadanie

Jestem fanem rabarbaru. Od kilku tygodni jem go w drożdżówkach, robię dżem a w wolnej chwili ugotuję kompot. Tym razem czerwone łodygi stały się bohaterami śniadania.

Z połowy wiązki rabarbaru ściągam skórkę, następnie kroję go na ok. dwucentymetrowe kawałki. Do głębokiej patelni wlewam dwie szklanki wody, podgrzewam i rozpuszczam w niej cukier waniliowy. Wrzucam rabarbar i rozpiekam pod przykryciem na marmoladkę. Zajmie to około 15 minut, wanilina doda tylko odrobinę posmaku, rabarbarowy dżem będzie w dominującej części kwaśny.

rabarbar (1 of 2)

Tak przygotowany rabarbar nakładam na cienką kromkę dobrego, ciemnego chleba. Na wierzch daję cienki plaster białej, możliwie dobrej, mozarelli (bawolej) i zapiekam aż się zrumieni.

Dekoruję listkami świeżej rukoli, polewam łyżeczką miodu i posypuję świeżo, dość grubo zmielonym, kolorowym pieprzem.

rabarbar (2 of 2)

Całość jest słodko-kwaśno-ostra. Sezonowe śniadanie w sam raz do porannej kawy. Jest dość pożywne, w zależności od użytego pieczywa dwie, syte grzanki dostarczają 525kcal, 91g węglowodanów, 19g białek i 16g tłuszczy. Niby dużo, ale smakuje mi na tyle,że w ramach drobnych przyjemności czasem można zjeść więcej niż mniej :)

 


Opublikowano

w

przez