Wychodzi na to, że mamy gwiazdy sportu. Nie, nie tylko te nasze, lokalne, którymi tylko my się interesujemy. Polscy zawodnicy w różnorakich dyscyplinach rozdają karty na najważniejszych imprezach w każdym zakątku świata. Chyba pora, żeby się z tym oswoić.
Zanim będzie o kolarstwie (w końcu to blog głównie o tym), krótkie zestawienie z innych dyscyplin.
Agnieszka Radwańska – od kilku lat top10 tenisowych rankingów. Justyna Kowalczyk – co roku z medalem najważniejszej imprezy sezonu w biegach narciarskich. Kamil Stoch, dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich i prawdopodobny triumfator Pucharu Świata w skokach. Robert Kubica, mistrz świata WRC2, zakontraktowany kierowca czołowego teamu fabrycznego w rajdach samochodowych. Krzysztof Hołowczyc – regularnie uznawany za faworyta rajdu Dakar, na koncie kilka miejsc w czołowej dziesiątce morderczego automaratonu. Tomasz Majewski – lekkoatletyczny multimedalista przewodzący solidnej kadrze ?królowej sportu?. Robert Lewandowski – jeden z najskuteczniejszych piłkarzy Europy.
Tak się złożyło, że doczekaliśmy się chwili, w której również polscy kolarze należą do ścisłej światowej czołówki. Maja Włoszczowska to jedna z najjaśniejśniej świecących gwiazd kolarstwa górskiego. Liderka fabrycznej ekipy lidera rynku wśród producentów rowerów, seryjna medalistka mistrzostw świata. Podobnie wygląda sytuacja Katarzyny Pawłowskiej, która trzy lata z rzędu zdobywa medale na torze. Z kolei Rafał Majka, Przemysław Niemiec i Michał Kwiatkowski to kolarze, którzy zakończyli sezon 2013 z rekordowymi dla naszego kolarstwa wynikami, czego efektem jest pozycja w ich ekipach w tym roku. Co więcej, zespoły Saxo-Tinkoff, Lampre-Merida i Omega Pharma Quick Step należą do ścisłego grona światowej elity. W tym momencie przeszliśmy od stanu, gdy garstkę entuzjastów cieszyła obecność w ucieczka na wyścigach drugiej kategorii, o ile te rozgrywane były w zachodniej Europie do stanu, gdy również w zachodniej Europie o ?naszych? piszą najważniejsze sportowe media.