fbpx

Loverove 07.07.2017

Loverove na piątek z codziennym przeglądem kolarskich newsów, specjalnie dla Was:

1. Co zapamiętamy z szóstego etapu TdF 2017?

Cóż, niewiele, ale…

  • Marcel Kittel jest najszybszym sprinterem w tegorocznej Wielkiej Pętli
  • Tour de France to najważniejsze wydarzenie dla „pozamiejskiej” Francji – entuzjazm kibiców jest nie do przecenienia

2. Codzienny zestaw wideo

Czyli kronika etapu:

I ostatni kilometr z genialnym finiszem Marcela Kittela

Przy okazji, jeśli przyglądniecie się uważnie, to „linię sprintu” zmienia niemal każdy, finisz jest pełen walki i agresji. Tym razem nikt nie upadł, ale gdyby sędziowie chcieli skrupulatnie egzekwować przepisy, w peletonie nie zostałby ani jeden sprinter.

3. Cytat dnia

Jacopo Guarnieri, rozporowadzający Arnaud Demare po starciu z Nacerem Bouhannim powiedział wprost: „To idiota. Gdy mnie mijał uderzył kolanem w moją kierownicę. To kutas, on zawsze powoduje kraksy. Dobrze wiemy, że on jest taki. Pewnie nas nie znosi, bo ciągle z nami przegrywa„.

4. Przez łąki i pola, czyli galeria dnia

Od cyclingtips. Poza kolarzami główną rolę odgrywa krajobraz wiejskiej Francji.

A zdjęcie dnia to zdecydowanie szczęśliwy Marcel Kittel tuż za linią mety:

https://twitter.com/brianholm1962/status/883053485041823744

5. Nudy ciąg dalszy?

Choć finisze z peletonu mają swój urok i ostatnie kilka kilometrów potrafi być więcej niż fascynujące, to jednak kolejny w pierwszym tygodniu płaski etap to pewna przesada. Pod tym względem organizatorzy Giro d’Italia czy hiszpańskiej Vuelty bardziej dbają o dynamikę narracji całego wyścigu. Sytuację nieco podgrzewa rywalizacja Arnaud Demare z Marcelem Kittelem o zieloną koszulkę, zarówno na finiszach jak i lotnych premiach.

6. Wyjątkowy rower Fabio Aru

Piękne malowanie, jedno z najbardziej oryginalnych wśród „customowych” zdobień w peletonie Tour de France. Z drugiej strony konfiguracja i wyposażenie są niemal całkowicie fabryczne i właściwie, przy odpowiednio zasobnym portfelu każdy może sobie taki kupić. Opis i galerię znajdziecie TUTAJ.

7. Najlepszy „góral” Tour de France i Giro d’Italia z lat ’80 XXw jest teraz kobietą

Robert Millar to jeden z najwybitniejszych brytyjskich kolarzy. W 1984r wygrał klasyfikację górską Tour de France, w 1987r był najlepszym „góralem” Giro d’Italia. Był dwukrotnie drugi w Vuelta a Espana, raz w Giro i zajął czwarte miejsce w Wielkiej Pętli. Wygrywał etapy w każdym wielkim tourze a do tego klasyfikację generalną m.in. Volta a Cataluyna i Criterium du Dauphine.

W ostatnich latach dostarczał ciekawe analizy dla portalu cyclingnews.

Jego życie prywatne było owiane tajemnicą, co obecnie można zrozumieć, ponieważ były zawodnik wydał oświadczenie i zaprezentował swoją nową tożsamość. Po procesie zmiany płci jest teraz Philippą York. Jej oświadczenie możecie przeczytać właśnie w cyclingtips a o sprawie pisze również Guardian. A sama Philippa pisze „Wiedziałam, że byłam inna od piątego roku życia”.

Z perspektywy czasu może to tłumaczyć skrytość, problemy z mediami i kłopoty z komunikacją Roberta Millara.

W kontekście tak delikatnej sprawy, jaką jest zmiana płci interesujący wydaje się też fakt, że Millar jako kolarz został przyłapany na stosowaniu testosteronu.


Opublikowano

w

przez

Tagi: