Zaczynamy weekend z loverove: rywalizacja sprinterów, zwiedzanie teamowego autobusu, Rafał Majka broniący prowadzenia w Kalifornii oraz nocne enduro. Miłego!
1. Zacny dorobek Gavirii
Kolumbijski sprinter, który równie dobrze co na szosie (także tej częściowo brukowanej), radzi sobie na torze (jest dwukrotnym mistrzem świata w konkurencji Omnium) zalicza znakomity debiut w Giro d’Italia. Trzy wygrane etapy to znakomite dokonanie, zwłaszcza, że każda wygrana była w innym stylu. Niewątpliwie ogromna w tym zasługa pomocników Gavirii z ekipy Quick Step. Skrót wydarzeń 12. etapu znajdziecie poniżej. Działo się niewiele, ale sam finisz był fajny. Warto podkreślić dobrą jazdę Jakuba Mareczko, który po raz drugi w tym Giro zajął drugą lokatę na etapie.
A dziś ostatni w tym Giro płaski etap. Jeśli myślicie o płaskim etapie, to bardziej płaski niż ten, nie może być. Do tego jest krótki, więc komentatorzy nie będą się zbyt nudzić.
2. Majka wciąż liderem Tour of California…
…choć będzie mu się ciężko obronić na czasówce przed Andrew Talanskym. Mistrz Polski wjechał na szczyt Mt Baldy razem z Amerykaniem i nieznacznie uległ mu na finiszu.
https://www.youtube.com/watch?v=9p6J64xulqM
Ważne jest, że Majka jechał aktywnie, przejmował inicjatywę i próbował atakować. W klasyfikacji generalnej ma nieco przewagi nad głównymi rywalami, ale dziś do pokonania jest 24km płaskiej jazdy na czas.
#AmgenTOC, Mount Baldy (8.20 km, 8.35 %, 685 m)
2011 Leipheimer 24:32
2012 Gesink 25:02
2015 Alaphilippe 24:44
2017 Talansky 25: +few sec— ammattipyöräily (@ammattipyoraily) May 18, 2017
Czas podjazdu nie był szczególnie imponujący, ale trzeba pamiętać, że i dla Majki i dla Talańskiego głównym celem sezonu jest Tour de France. Więc nie ma co szaleć za wcześnie.
3. Autobus Bora Hansgrohe
To nie jest autobusowa rewolucja, ale wirtualne zwiedzanie teamowego autobusu to zawsze ciekawa sprawa. Ekipa GCN tym razem wizytuje teamowy pojazd zespołu Bora-Hansgrohe:
4. Enduro w środku nocy
Lo?c Bruni jeździ po swoich ulubionych ścieżkach w towarzystwie filmującego go drona. O 3 nad ranem. Trzyma klimat i robi wrażenie.