fbpx

Loverove 18.07.2017

Loverove na wtorek, specjalnie dla Was:

Porażka dnia

Dave Brailsford, szef teamu Sky wybiera sobie dziennikarzy, z którymi chce rozmawiać i tych, których nawet nie chce widzieć na oczy. Podczas dnia przerwy w Tour de France doszło do kolejnego spięcia na linii Cyclingnews (największy portal kolarski na świecie) – Team Sky. Brailsford wyprosił ze „strefy mieszanej”, czyli de facto spotkania z mediami Barry’ego Ryana, mówiąc, że ponieważ ten „pisał bzdury” na temat brytyjskiej drużyny, jej kierownik nie będzie z nim rozmawiał. Team Sky rozmawia bowiem tylko z tymi, którzy pytają ich o miłe rzeczy. Jest to żenujące i sprawia, że jedyne, czego można życzyć „Skyowcom” to przegrania tego wyścigu.

Trzeba zaznaczyć, że materiały Cyclingnews dotyczące Teamu Sky, w tym relacjonujące aferę związaną z nadużywaniem procedury TUE w brytyjskiej drużynie, przesłuchań członków ekipy oraz tajemniczej paczki, którą otrzymał Bradley Wiggins podczas Dauphine Libere 2011r są dość rzetelnie przygotowywane i pozbawione tezy. Mimo to, pytania, jakie zadawał m.in. redaktor naczelny, Daniel Benson były nie do strawienia dla Sky.

Wiatr. Zapowiadają mocny wiatr

A to oznacza, że pozornie łatwy i zapowiadający się jako nudny etap numer 16. może być fascynującym widowiskiem. Zobaczymy, czy Quick Step, w nieco pagórkowatym terenie będzie w stanie utrzymać peleton w ryzach oraz czy rywale Chrisa Froome’a zdecydują się zaatakować „na rantach” zamiast czekać do rozstrzygnięć w Alpach.

Co znajdziemy w walizce kolarza jadącego w Tourze?

Bardzo lubię, gdy ekipa GCN zagląda do bagaży zawodowców startujących w ważnych wyścigach. Tym razem gościmy w pokoju Steve’a Cummingsa. Poza ciuchami, różnymi rodzajami bielizny i kombinezonów znajdziemy w niej też coś fajnego. Czyli aeropress, młynek i wysokiej jakości kawę :). Widać Cummings jest jednym z tych, którzy niekoniecznie preferują napoje z automatu. Zawodnik mówi też o tym, ile kawy wypija przed etapem.

Dlaczego w wielkich tourach są dni przerwy?

Otóż dlatego: w dwa tygodnie Nathan Brown spalił 55700kcal, przejechał 2789km w 71 godzin ze średnią prędkością ponad 39km/h. Brown zajmuje 39. miejsce w klasyfikacji generalnej, 1h13’45” za Chrisem Froomem. Mnie wszystko boli od samego patrzenia na te wartości. A przed nimi jeszcze Alpy!

To, czego nie widzimy w telewizji

Czyli oczekiwanie na przejazd peletonu. Kolumna reklamowa, kibice ustawiający dekoracje i przebierający się w kostiumy, miasteczka wstrzymujące oddech na te kilka chwil, gdy gości w nich ten cały, żółty cyrk. Cyclingnews nie udostępnia dużych zdjęć, ale te, które można zobaczyć i tak są bardzo ciekawe. Klik :)

Raw 100, wersja trzecia

Brandon Semenuk prezentuje kolejne, stusekundowe wideo z natruralnym dźwiękiem. Uwielbiam je!


Opublikowano

w

przez

Tagi: