fbpx

Loverove 13.07.2017

Loverove na środę, specjalnie dla Was:

Z 11. etapu TdF 2017 zapamiętamy Macieja Bodnara

To proste! Heroiczna ucieczka, do której powodzenia zabrakło 250m. Zamiast wiecznej chwały zwycięzcy etapowego zostaje miła pamiątka w postaci czerwonego numeru startowego dla „najbardziej walecznego” zawodnika etapu. Tak czy inaczej, czapki z głów!

A jak to wszystko wyglądało?

Czyli codzienne wideo. Najpierw skrót etapu, od uformowania się ucieczki po zwycięstwo Marcela Kittela:

I ostatni, jakże dramatyczny kilometr. Gdy wydawało się, że peleton dogoni Macieja Bodnara, ten się bronił, bronił a gdy wydawało się, że się obronił, jednak go złapali:

I wreszcie mały hołd dla naszego bohatera, czyli minuta z najbardziej walecznym kolarzem 11. etapu:

Marcel Kittel x5

Niemiecki sprinter z ekipy Quick Step wygrał już piąty etap w tegorocznym TdF. Jest niezwykle skuteczny, de facto przegrał tylko raz, na etapie, gdzie po przepychankach najszybszy był Arnaud Demare, Mark Cavendish doznał kontuzji a Petera Sagana jury wyrzuciło z wyścigu. Kittel ma już 132 punkty przewagi nad Andre Greipelem, wystarczy więc, że się gdzieś zanadto nie zagapi i zielona koszulka będzie jego. Teoretycznie ma jeszcze trzy szanse na wygrane etapowe, ale nie przesadzajmy, wspomniany Greipel, Kristoff czy Edvald Boasson Hagen może w końcu wykorzystają jakąś okazję.

Zdjęciaaaa!

Tym razem w cyclingtips się nie popisali, bo heroicznej walki Macieja Bodnara nie ma zbyt wiele. Za to są fajne krajobrazy oraz – PIES W KOSZULCE KOLARSKIEJ ;)

Znowu góry!

I to jakie! Po dwóch, dość (obiektywnie) sennych dniach czas na Pireneje. Dziś bardzo wymagający etap: nie dość, że długi, to jeszcze najeżony trudnościami.

Port de Bales to 11,5km i 7,5% stromizny (a do tego ciekawe zjazdy), Col de Peyersourde to 9,7km i niełatwe 7,8% a końcówka po krótkiej chwili wytchnienia to podjazd do Peyragudes, czyli 2,4km i 8,4%, ale ostatni kilometr ma aż 13%. Zobaczymy więc, czy Chris Froome i ekipa Sky dadzą radę kontrolować sytuację, czy może Fabio Aru i Romain Bardet zaskoczą go dyspozycją i taktyką.

Astana osłabiona

„Skyowcom” będzie nieco mniej trudno, bo choć sami stracili Gerainta Thomasa na etapie jurajskim, to ich kolejni rywale też mają problemy. Wczoraj w kraksie leżeli kolarze Astany. Dario Cataldo złamał nadgarstek i musiał wycofać się z rywalizacji a walczący o wysoką lokatę w klasyfikacji generalnej Jakob Fuglsang (piąte miejsce 1’37” za Froomem) planuje kontynuować Tour z pogruchotanym nadgarstkiem i pękniętym łokciem. Hardcore!

Przegląd customowego sprzętu z peletonu TdF

Ekipa GCN przygląda się wyjątkowemu sprzętowi, jaki możemy zaobserwować podczas tegorocznej „Wielkiej Pętli”

Z kolei cyclingnews przygląda się wyjątkowym, spersonalizowanym butom:

Obszerną galerię możecie zobaczyć TUTAJ.


Opublikowano

w

przez

Tagi: