Czwartkowe loverove z dobrym zestawem kolarskich newsów, specjalnie dla Was:
1. Froome przegrywa czasówkę z groźnymi rywalami
Richie Porte w imponującym stylu i z wyraźną przewagą wygrał 23,5km jazdę indywidualną na czas rozgrywaną w ramach Criterium du Dauphine – głównego sprawdzianu formy przed Tour de France. Tasmańczyk z ekipy BMC pokonał o 12 sekund Tony’ego Martina, co już samo w sobie jest pewną niespodzianką. Co więcej, faworyzowany Chris Froome przegrał nie tylko z Porte (o 37 sekund), ale też z Alejandro Valverde (trzeci wynik dnia, 24″ straty do Porte) i Alberto Contadorem (35″).
Froome zazwyczaj był już w czerwcu w wysokiej formie a podczas czasówek zyskiwał przewagę na rywalami. Równocześnie, na samym Tour de France, w ostatnim tygodniu zaczynał nieco odstawać i tracić czas w górach. Czy to zatem oznacza, że w tym sezonie inaczej planuje szczyt formy, czy też może w ogóle coś idzie nie po jego myśli? Tak naprawdę dowiemy się dopiero za ponad miesiąc a póki co Richie Porte może cieszyć się z, tak czy inaczej, prestiżowej wygranej.
2. Katarzyna Niewiadoma wygrywa „w stylu vintage”
Samotny rajd po ataku na 50km przed metą i obrona przewagi przed pogonią peletonu? Gdyby to był dowolny wyścig mężczyzn, zwycięzca przez kilka dni byłby bohaterem kolarskich mediów. Ponieważ kobiece kolarstwo cierpi na brak ekspozycji nie tylko w telewizji, ale nawet w internecie, jedyne, co mogliśmy zobaczyć to relację tekstową i newsy na twitterze. Na szczęście kilkanaście godzin po fakcie relację wideo z wygranej na pierszym etapie worldtourowego OVO Energy Women’s Tour możemy obejrzeć na kanale UCI:
Katarzyna Niewiadoma pokazała wielką klasę, dojeżdżając do mety 1’42” przed grupą, którą przyprowadziła jej klubowa koleżanka z WM3, Marianne Vos. Wielkie gratulacje!
3. Nowe wcielenie najważniejszej grupy szosowego osprzętu
Shimano Ultegra to najtańsza grupa, na której można śmiało myśleć o poważniejszej jeździe. Jej elementy znajdziecie nawet w rowerach niektórych zawodowców. Jakość pracy jest na wystarczająco wysokim poziomie, by zadowolić właściwie każdego użytkownika. Można na niej złożyć rower ważący poniżej 8kg a do tego jest w miarę trwała (choć, jak wszystko, nie tak „jak kiedyś”). Nowe wcielenie Ultegry będzie miało oznaczenie R8000 i, jak zawsze, zapożycza wiele rozwiązań od Dura Ace. Wyraźnie przekonstruowano korby i przerzutki. Będzie dostępna wersja z klasycznymi hamulcami szczękowymi (także direct mount) oraz hydraulicznymi tarczowymi a także mechanicznymi i elektrycznymi przerzutkami.
Z różnych newsów nową grupę najlepiej opisuje wideo przygotowane przez Bikeradar:
Krótko mówiąc: wasz następny rower będzie na Ultegrze R80xx. Bo będzie super a więcej nie trzeba ;)