Poniedziałkowe loverove, korzystając z dnia przerwy w giro zaczynamy od…
1. W samą porę galeria z etapów 1-3
Tak, Cyclingtips staje na wysokości zadania i dostarcza nam smakowity zestaw zdjęć na poniedziałkowy poranek!
Zostaw na chwilę pracę i przenieś się na trasę pierwszego wielkiego touru sezonu. Klik!
2. Sprinter weekendu
Marcel Kittel póki co jest nie do zatrzymania. Jest najszybszy, ma najlepszą drużynę (w tym Łukasza Wiśniowskiego) a gdy przyspiesza… cóż, nikt nie jest w stanie utrzymać mu koła.
Drugi (pierwszy ze startu wspólnego) etap wygrał mimo przewagi “pociągu” drużyny FDJ:
A na trzecim zerwał z koła solidną paczkę znakomitych sprinterów:
Dzięki dobrze przejechanej czasówce oraz bonifikatom za zwycięstwa etapowe, Marcel Kittel dzień przerwy i przynajmniej pierwszy etap na włoskiej ziemi spędzi w różu:
Co ciekawe, Niemiec ma już na swoim koncie 4 wygrane etapy Giro d’Italia (2 poprzednie 2 lata temu), ale ani razu nie wygrał na terenie Włoch.
3. Bezprzewodowe Campagnolo
Wygląda na to, że włoski producent osprzętu pracuje nad kolejną ewolucją swoich elektrycznych przerzutek. W planach Campagnolo jest pozbycie się kabli i poprawa ergonomii.