Nie, nie chodzi o to, by wysyłać uczniów szkół wyższych jak najdalej stąd, choć być może część społeczeństwa ma takie fantazje. Za to, nieco niespodziewanie reprezentacja Polski wystartuje w Akademickich Mistrzostwach Świata w Kolarstwie, które w połowie marca zostaną rozegrane na Filipinach.
Akademickie Mistrzostwa Świata możecie kojarzyć głównie dzięki temu, że dwa lata temu w Jeleniej Górze kolarze-studenci ścigali się o medale zarówno na szosie jak i w terenie.
Reprezentanci naszego kraju, korzystając m.in. ze znajomości tras (wyścig XCO przygotowano na terenie parku Paulinum, gdzie swoje zawody nie tylko organizuje Maja Włoszczowska, ale i od kilku lat przeprowadzane są Akademickie Mistrzostwa Polski a w wyścigu szosowym wykorzystano dobrze znaną pętlę wokół zalewu Sosnówka) spisali się świetnie: Katarzyna Solus-Miśkowicz zdobyła dwa złote (XCO, czasówka XCO) oraz srebrny (szosowy wyścig ze startu wspólnego) medal, Marek Konwa sięgnął po złoto w czasówce XCO i srebro w głównym wyścigu mtb, Martyna Klekot była ?złota? na szosie i ?brązowa? w szosowej czasówce, Monika Brzeźna zdobyła brąz w jeździe indywidualnej na czas, podobnie jak Adrian Kurek (ITT) oraz Emanuel Piaskowy w głównym wyścigu szosowym.
Zawody na Filipinach (w okolicach turystycznej miejscowości Tagaytay) to szóste kolarskie mistrzostwa świata studentów. Formuła zawodów będzie nieco inna. W miejsce jazdy indywidualnej na czas (zarówno na szosie jak i w mtb) zaplanowano bardziej widowiskowe konkurencje: kryterium i eliminatora.
Kolarskie mistrzostwa studentów w przeszłości rozgrywane były dość nieregularnie (kolejno w latach 1978, 1986, 1990, 2006, 2008 i 2014, dlatego trochę dziwne wydaje się, że zdecydowano się na organizację najbliższych w roku olimpijskim.
Następne zaplanowane są na 2018r w Portugalii, wygląda więc na to, że przykład Jeleniej Góry dał pozytywny impuls kolejnym chętnym.
Z drugiej strony, sport akademicki, choć nie można mu odmówić ani wysokiego poziomu, ani właściwej instytucjonalizacji, to mimo wszystko nieco inny ?target? niż sport olimpijski.
Dla wielu zawodników połączenie nauki w szkole wyższej jest często jedynym sposobem na kontynuowanie kariery wyczynowej. System stypendiów, czas i warunki jakie daje uczelnia to zaplecze i bezpieczeństwo w trudnym okresie przechodzenia z juniora do elity. Z drugiej strony rezultaty uzyskiwane przez wychowanków szkoły liczą się do popularnych rankingów a w niektórych przypadkach drużyny czy też sekcje w określonych dyscyplinach są ważnym elementem tożsamości Uniwersytetu, Akademii czy Szkoły (by wspomnieć choćby słynne regaty
Oxford-Cambridge czy amerykańskie ligi uniwersyteckie w sportach drużynowych).
U nas Akademickie Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim, tradycyjnie rozgrywane mniej więcej na przełomie maja i czerwca, od lat są jednym z najlepiej i z pewnością najliczniej obsadzonym wyścigiem XCO. Nawet w latach największej posuchy, gdy wydawało się, że cross-country zostało na dobre pogrzebane, do Przesieki, Cieszyna czy Jeleniej Góry zjeżdżały setki zawodników, by walczyć o stypendia i punkty dla swoich uczelni.
Ponieważ najlepsi polscy kolarze skupiają się w tym roku na Igrzyskach Olimpijskich (walce o medale lub zakwalifikowaniu się do Rio), na Filipiny pojadą również znakomici, choć nieco mniej utytułowani zawodnicy i zawodniczki.
Ze względu na obecność w programie wyścigu w formule XCE (eliminator), polskich studentów będą reprezentowali aktualni mistrzowie kraju:
Marta Turoboś i Marcin Kawalec. Uzupełnią ich
Aleksandra Podgórska i Piotr Kurczab - akademiccy mistrzowie XCO 2015.
Z kolei na szosie Polskę reprezentować będą:
Monika Brzeźna i Nikol Płosaj oraz
Adrian Tekliński i Wojciech Pszczolarski. Tak jak obecność specjalistów eliminatora w mtb jest uzasadniona, tak zawodnicy z toru w kontekście kryterium ma jak największy sens.
Koordynartorem kadry jest Grzegorz Miedziński, funkcje trenerów będą pełnić Przmysław Gierczak (szosa) i Kamil Dziedzic (mtb). Z ekipą poleci też fizjoterapeuta i mechanik, zatem zawodnicy będą mieli odpowiednie wsparcie.
Aby nie było niedomówień, warto też wspomnieć, że wyjazd kolarzy na Filipiny organizuje Zarząd Główny AZS ze środków pochodzących bezpośrednio z Ministerstwa Sportu i Turystyki, także nie bójcie się, na tej ?wycieczce? nie ucierpi żaden polski junior czy młodzik. Równocześnie ekspedycja naszej kadry akademickiej w tak egzotyczne miejsce to pozytywny sygnał dla tych studentów, którzy mimo wielu przeciwności nie rezygnują z wyczynowego uprawiania sportu. Jak widać warto, bo wyjazd na mistrzostwa świata to zawsze jest spora nobilitacja i prestiż.
Mistrzostwa rozegrane zostaną w dniach 16-20 marca. Nasza kadra wylatuje na Filipiny 12.03.
Program zawodów i więcej informacji o samej imprezie znajdziecie na:
http://wucc2016.com/