Evelyn Stevens z rekordem godzinnym, Greg Van Avermaet po długiej przerwie wygrywa ważny klasyk, sensacyjny Jasper Stuyven, znakomity Łukasz Wiśniowski i Kross Racing Team w wysokiej formie. Działo się w ten weekend!
Świetna Evelyn Stevens
O rekordzie Amerykanki było już w dzisiejszym loverove. Dystans 47,980km robi wrażenie, ale w całym wydarzeniu ważny jest inny element. W przeciwieństwie do Sary Storey, Molly Shaffer Van Houweling i Biridie O?Donell, Stevens jest czynną zawodniczką elity i ma kontrakt w jednej z najlepszych grup zawodowych (Boels Dolmans). To oznacza, że kobiecy rekord godzinny wszedł na inny poziom sportowy, o czym świadczy choćby przewaga ponad 1km nad O?Donell. Pytanie, która kolejna z pań podejmie się wyzwania i czy do takiej próby zdecyduje się podejść jedna z mocnych i utalentowanych Polek?
Pictures, quotes, hourly account and fun facts on @evelyn_stevens hour record: https://t.co/FoDcuUJo23 pic.twitter.com/gwsZ1dB6VF
— Total Womens Cycling (@TtlWomenCycling) February 28, 2016
Istotnym elementem rekordu Stevens była wysokość, na której walczyła z dystansem w ciągu regulaminowych 60 minut. Betonowy (sic!) tor w Colorado Springs położony jest na wysokości 1800m n.p.m.
Z pary ?wiecznie drugich? wygrywa Van Avermaet
Greg Van Avermaet to jeden z bardziej doświadczonych specjalistów wyścigów klasycznych, ale w swojej karierze więcej ma wygranych etapów oraz całych etapówek niż imprez jednodniowych, na których zależy mu szczególnie.
Wraz z Peterem Saganem stał się pewnego rodzaju specjalistą dobrych wyników nie będących zwycięstwami. Mimo ogromnego potencjału, do tej pory na swoim koncie miał ?tylko? Paryż-Tours w 2011r. W międzyczasie stawał już na podium Paryż-Roubaix, Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix, Gandawa-Wevelgem a zwycięstwo w Classica-San Sebastian odebrał mu szarżujący motocyklista.
Van Avermaet: Even when I’m 35 I’ll still be able to win the Tour of Flanders: https://t.co/FtBvMArsmZ pic.twitter.com/QFQ3XZ0J5e
— Cyclingnews (@Cyclingnewsfeed) February 28, 2016
Sezon klasyków 2016 rozpoczął od ważnego zwycięstwa w Omloop Het Nieuwsblad. Po selekcji na kolejnych podjazdach i odcinkach brukowanych Van Avermaet znalazł się w pięcioosobowej czołówce wraz z Peterem Saganem, Lukiem Rowe i Tiesjem Benootem oraz Alexisem Gougeardem.
Na finiszu Van Avermaet dał pokaz siły, pewnie ogrywając zmęczonych Sagana i Benoote?a. Nawet, jeśli w kolejnych klasykach Van Avermaet nie będzie błyszczał, wygrana w OHN do pewnego stopnia rozlicza go z wiosny i, co najważniejsze, częściowo zdejmuje piętno ?niespełnionego?, ?wiecznie drugiego? i ?nieskutecznego kolarza?.
Teraz pod presją, nie pierwszy już z resztą raz, będą Peter Sagan a także kolarze Etixx-Quickstep.
Rewelacyjny Jasper Stuyven
Kto taki? Cóż, belgijski zwycięzca niedzielnego Kuurne-Brukesla-Kuurne to od najmłodszych lat nie tylko utalentowany, ale i skuteczny zawodnik. Był. m.in. mistrzem świata juniorów i stał na podium Paryż-Roubaix oraz Liege-Bastogne-Liege orlików. Rok temu wygrał etap hiszpańskiej Vuelty po finiszu z kilkudziesięcioosobowej ucieczki.
W tegorocznym K-B-K również znalazł się w wyselekcjonowanej czołówce, z której samotnie odjechał 20km przed metą, znakomicie ?rozprowadzony? do ataku przez Boya Van Poppela. Kolarze Trek-Segafredo musieli być bardzo pewni swego, inicjując tak śmiałą akcję dość daleko przed metą.
The next "Tomke" – Jasper Stuyven solos away to a fantastic victory in Kuurne… pic.twitter.com/Kby13o5Zu6
— Graham Watson (@grahamwatson10) February 28, 2016
Stuyven (rocznik 1992) mocno cisnął nie zważając na wiatr i pościg prowadzony przez Juliena Vermote oraz Toma Boonena. Kolarze Etixx-Quickstep ewidentnie nie byli jeszcze w miniony weekend w optymalmej formie, ponieważ nie zdołali dogonić samotnego uciekiniera.
Ostatecznie Stuyven z wystarczającą przewagą dojechał do mety, z peletonu najmocniejszy był Alexander Kristoff (z tyłu jego koledzy dość długo prowadzili nieskuteczną pogoń) a najlepszym kolarzem Etixxu został tego dnia Łukasz Wiśniowski. Polak pięknie zafiniszował i o ile się nie mylę, ustanowił ?rekord Polski? w tym klasyku.
Z otwarcia sezonu wyścigów jednodniowych jego koledzy wychodzą jednak z podkulonym ogonem. Zarówno w Omloop Het Nieuwsblad jak i w Kuurne-Bruksela-Kuurne zawodnicy Etixx-Quickstep, tradycyjnie mocni w brukowanych, belgijskich wyścigach, nie mieli decydującego głosu i muszą czekać kilka tygodni na odbudowę morale i pozycji, do której przyzwyczaili swoich fanów.
Ciekawie wygląda też sytuacja wśród młodych, belgijskich kolarzy. Oczy specjalistów zwrócone były na Tiesja Benoote?a, który dobrze spisał się w OHN (był trzeci) a od zeszłorocznej ?Flandrii? stawiany jest jako następca Toma Boonena, tymczasem cenne zwycięstwo w Kuurne-Bruksela-Kuurne odniósł o dwa lata od niego starszy (ale wciąż młody) Stuyven.
Jak więc widać, w belgijskim kolarstwie nie ma próźni. Nawet. jeśli Boonen powoli gaśnie, a Sep Vanmarcke czeka na przebudzenie i realizację oczekiwań względem swojej osoby, na horyzoncie wyrasta kolejne pokolenie znakomitych specjalistów wyścigów klasycznych.
@fabian.giger & @bwawak1 We are so proud of You Guys! Fabian wins general classification and Bartek takes great 5th... Posted by Kross Racing Team on Sunday, 28 February 2016
Komentarze
Jedna odpowiedź do „Poniedziałkowy skrót #46”
[…] W weekend w kraju były dwa lokalne „zimowe” wyścigi – Northetec MTB Zimą oraz Winter Crossbike Challenge. A co poza MTB? O tym tradycyjnie w podsumowaniu u Marka Tyńca. […]