fbpx

Kolarski rok 2014: Styczeń

Co kilka dni, mam zamiar zdążyć do Sylwestra, będę podsumowywał kończący się sezon kolarski. W natłoku wiadomości, wydarzenia sprzed 12 miesięcy wydają się być prehistorią. Zobaczymy, co udało mi się zapamiętać, wyłowić i zakwalifikować do kategorii ?ważne lub ciekawe?.

Początek roku to z jednej strony ciągle sezon ogórkowy, z drugiej napięcie zaczyna powoli rosnąć. Stąd też rozmaite ?pajacyki? ustępują miejsca realnym newsom. Z perspektywy czasu wiemy już, że do tej pierwszej kategorii zaliczyć można doniesienia o zespole Fernando Alonso. W styczniu twarzą projektu został Paolo Bettini a rzekome porozumienie z kierowcą F1 podpisał Peter Sagan.

Tymczasem realny podpis na umowie o współpracę złożył Chris Horner. Zwycięzca ubiegłorocznej Vuelta a Espana długo borykał się z wizją bezrobocia lub wymuszonej emerytury. Udało mu się jednak na sezon 2014 związać z drużyną Lampre-Merida. W nowych barwach zobaczyliśmy też innego weterana. Ikona przełajów, Sven Nys po piętnastu latach, przesiadł się z Colnago na Treka a przy okazji zaczął promować hamulce tarczowe.

Na drugim ?końcu świata?, w słonecznej Australii, Simon Gerrans odparł ataki lepszych od siebie ?górali? i zwyciężył w inauguracji World Touru, czyli Tour Down Under. W wyścigu tym jechał w dopiero-co zdobytej koszulce mistrza kraju, co było jedynie zapowiedzią świetnego sezonu, zarówno samego zawodnika jak i całej ekipy Orica-Greenedge.

Niemal równolegle ze ściganiem na Antypodach rozegrano dobrze obsadzoną etapówkę w innym kraju na literę A, czyli w Argentynie. Tamtejszy Tour de San Luis padł łupem Nairo Quintany. Choć jego sezon zakończył się upadkiem na trasie Vuelta a Espana, wcześniej Kolumbijczyk wygrał Giro d?Italia, zatem tak jak w przypadku Gerransa, pierwszy sprawdzian był dla niego prognozą świetnej formy w kolejnych miesiącach.

W styczniu do życia powołano też cyrk. A raczej CIRC, czyli Niezależną Komisję do spraw Reformy Kolarstwa. Plany były ciekawe, póki co funkcjonowanie Komisji sprowadza się głównie do wydawania różnego rodzaju oświadczeń.

Pod koniec miesiąca postanowiłem solidnie odśnieżyć swojego bloga, dzięki czemu możecie dziś czytać ten tekst :)

 


Opublikowano

w

przez

Tagi: