Podążanie za trendami i ekscytacja nowością to dobry temat rozważań na jesienne wieczory. Wyścig zbrojeń trwa, każdy chce mieć lepszy, lżejszy i bardziej efektywny sprzęt. Ilość nowatorskich rozwiązań wchodzących na rynek przytłacza, wybrałem więc te, na które się póki co nie zdecyduję.
Choroby wieku dziecięcego i brak spójnej koncepcji prezentowanej przez większą liczbę producentów powodują, że to jeszcze nie czas na szosowy rower z hamulcami tarczowymi. Idea jest słuszna, ale póki co większy wybór jest w kategorii rowerów turystycznych niż klasycznych szosowych. Do rozstrzygnięcia pozostaje kilka istotnych kwestii: rozmiar tarcz, rodzaj osi kół, adaptacja ram i widelców. Prawdopodobnie moja następna szosówka będzie już z ?dyskami?. Nie planuję jednak zakupu w nadchodzącym roku a nawet, jeśli bym planował, to niewielka oferta sugeruje wprost: poczekaj.
Zabawna moda, ale zwyczajnie nie miałbym gdzie takiego bydlęcia trzymać. O wnoszeniu na piętro wąską klatką schodową nie wspominając. Po chwili zastanowienia, to samo dotyczy roweru z doładowaniem elektrycznym.
Przez chwilę myślałem, że to może być ciekawa propozycja roweru treningowego na polskie drogi. Bardziej komfortowa geometria i szersze opony to w teorii idealne rozwiązanie do mniej wyczynowej jazdy. Mimo wszystko fajnie czasem móc pomknąć szybciej. Nie lubię samochodowych SUVów, ?szutrówka? to taki jego rowerowy odpowiednik. Łatwo zgadnąć, że ?gravel bikes? mogą już wkrótce cieszyć się sporą popularnością wśród bardziej casualowych użytkowników.
2x10 spełnia wszystkie moje potrzeby. Być może użyję specjalnej dokładki i zmienię napęd na 1x10, jeśli nie będę za wiele startował w maratonach. Po elektrycznego, jedenastobiegowego XTRa sięgnąłbym chętnie w przypadku wygranej w lotto i póki co jest to jedyne rozwiązanie, które bym rozważył. Uniwersalność i względna bezproblemowość 2x10 powoduje, że przez jakiś czas jeszcze przy nim zostanę. Fajnie jest czasem pojechać na luźną wycieczkę lub zapoznać się z trasą wyścigu bez przepychania na twardo. Nie zapominajmy też o kompatybilności z większością sprzętu, który nas otacza.
Elektrycznych przerzutek
https://twitter.com/vanillabikes/status/524549241226940416
Tak naprawdę wybrałbym elektrykę, gdybym w tym sezonie zmieniał szosówkę. Elektryka dojrzała, jest sprawdzona przez zawodowców i amatorów. Właściwie nie ma się nad czym zastanawiać, ale wbrew powszechnej opinii ilość rowerów, którą można posiadać jest ograniczona, choćby zdrowym rozsądkiem.
Zdjęcie okładkowe: Surly
Ta strona używa plików cookie służących do monitorowania ruchu usługą Google Analytics oraz plików cookie zewnętrznych usług (
Facebooka, Instagrama, Youtube, Twittera). Rozumiem
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.