Poweekendowe loverove, specjalnie dla Was. Giro już za chwilę!
1. Na Giro bez nagrody dla najszybszego zjazdowca
Organizatorzy włoskiego touru ugięli się pod presją zniesmaczonych zawodników i wycofali z pomysłu zorganizowania rywalizacji na wybranych zjazdach. Plan był taki, że na kilku odcinkach prowadzących ze znanych przełęczy kolarze mieli walczyć o najlepszy czas, zwycięzca miał dostać nagrodę finansową oraz miejsce na dekoracji w Mediolanie. Zawodnicy stwierdzili jednak, że to głupi i niebezpieczny pomysł, zatem zabawa została anulowana. Nie oznacza to wcale, że losy wyścigu nie rozstrzygną się właśnie na zjazdach.
2. Mortirolo ku czci Scarponiego
Mortirolo will be the Scarponi Climb for the Giro d'Italia 100 >> https://t.co/rnHx84lDHj#Giro100 pic.twitter.com/jN2pgkH0y6
— Giro d'Italia (@giroditalia) May 2, 2017
Jeden z najtrudniejszych podjazdów wśród tych, z którymi zmagają się zawodowcy, przełęcz Mortirolo, będzie premią specjalną poświęconą pamięci Michele Scarponiego. Na szczycie czekają podwójne punkty w klasyfikacji górskiej, ten, kto pierwszy przejedzie przez Mortirolo zostanie też specjalnie wyróżniony na podium w Mediolanie, czyli w czasie uroczystego zakończenia całego wyścigu.
3. Red Hook Crit znów z wielką kraksą
Uliczne ściganie na ostrym kole staje się synonimem spektakularnych kraks. Podczas brooklyńskiego Red Hook Crit zawodnicy usypali taką oto stertę z rowerów i własnych ciał…
https://www.instagram.com/p/BTfZPHuA7o9/
4. Strava = Facebook?
Ulubiona aplikacja treningowa, czyli Strava nie jest już tylko trackerem przejażdżek i narzędziem do grywalizacji, czyli po naszemu ściganiu się na oznaczonych odcinkach trasy. Powoli staje się społecznościowy kombajnem. Oprócz zdjęć, będzie można wrzucać swoje posty, niczym na facebooku. Póki co nowa funkcja jest testowana przez wybranych zawodowców. Cieszycie się?
5. Rowerowe tapety na maj w Smashing Magazynie
Nie wiem jak wy, ale regularnie korzystam z tapet Smashing Magazine, zawierających kalendarz. To taki mały rytuał na początku każdego miesiąca. Maj jest anonsowany jako „miesiąc rowerowy”, wśród wielu innych propozycji są dla nas dwie wersje:
