fbpx

Loverove 27.03.2017

Poweekendowy przegląd kolarskich newsów: wideo, newsy, komentarze… Działo się, oj działo!

1. Dwa razy van Avermaet

W piątek ograł Gilberta, w niedzielę zgubił Sagana. Greg Van Avermaet długo czekał na eksplozję formy na trasach brukowanych klasyków i w końcu się doczekał. Mistrz Olimpijski będzie miał w tym roku w maju 32 lata i choć często był stawiany w roli faworyta, często trafiał na rywali silniejszych od siebie.

Tej wiosny jest wyjątkowo skuteczny. Wygrał Omloop Het Nieuwsblad, był drugi w Strade Bianche a w ostatni weekend w znakomitym stylu triumfował na trasie E3 Harelbeke i Gandawa-Wevelgem. Za tydzień podczas Ronde van Vlaanderen oczy wszystkich i fanów i konkurentów będą skierowane właśnie na niego.

Na galerie z brukowanego weekendu czekamy. Gdy tylko się pojawią, to dobrze wiecie, że je Wam podlinkuję :)

2. Bartek Wawak w top formie

https://www.instagram.com/p/BSImrD0gqA5

Otwarcie sezonu XCO w „europie środkowej”, czyli Kamptall Klassik dla Bartka Wawaka! Mistrz Polski reprezentujący Kross Racing Team znakomicie otwiera sezon, wygrywając wyścig kategorii 1 (czyli jednej z najwyższych, o kategoriach wyścigów mtb będzie wkrótce na blogu). W wyścigu elity mężczyzn wystartowało ponad 80 zawodników. Klubowy kolega Wawaka, Fabian Giger był ósmy, a pozostali Polacy zajęli odpowiednio: Marek Konwa 10, Adrian Brzózka 16, Jakub Zamroźniak 24 (i 5 w U23), Mariusz Kozak 30, Bartosz Janowski 34, Filip Helta 38, Wojtek Halejak 40, Marceli Bogusławski 41, Krzysztof Łukasik 42, Maciek Jeziorski 45, Bogdan Czarnota 49, Mikołaj Dziewa 59, Szymon Biel 62 i Łukasz Klimaszewski 63 miejsce. Bogactwo :)

Wśród pań najszybsza z Polek była Aleksandra Podgórska (7. miejsce, wygrała Barbara Benko z Węgier), 9. była Paula Gorycka, 13. Katarzyna Solus – Miśkowicz, 16. Gabriela Wojtyła, 17. Rita Malinkiewicz, 18. Michalina Ziółkowska, 19. Iwona Kurczab, 23. Małgorzata Mazurek, 24. Patrycja Piotrowska i 25. Marlena Droździok.

Najlepszy z polskich juniorów to zwycięzca swojej kategorii Mateusz Nieboras a wśród juniorek Patrycja Świerczyńska była szósta. Ufff… :)

3. Cape Epic 2017, czyli osiem dni w osiem minut

Nino Schurter i Matthias Stirnemann z wyraźną przewagą (ponad 8′) wygrali z Christophem Sauserem i Jaroslavem Kulhavym najważniejszą etapówkę mtb w sezonie i równocześnie ważny element przygotowań do pucharu świata XCO. Wśród mastersów zwyciężyli „emeryci z szosy”, czyli Cadel Evans i George Hincapie a wśród pań Esther Suss i Jennie Stenerhag. W etapówkach, zwłaszcza tych rozgrywanych w egzotycznych lokalizacjach, na równi z rywalizacją sportową liczy się też sceneria. Zatem warto rzucić okiem na wideo podsumowujące całą imprezę. Jest spektakularne!

4. Żale Sagana

Mistrz Świata zaczyna mieć dość sytuacji, w której rywale nie chcą z nim współpracować. O ile po Mediolan-Sanremo tylko wspomniał, że Michał Kwiatkowski jest mu winny kilka piw, o tyle po Gandawa-Wevelgem nie owijał w bawełnę i wprost skrytykował Nikiego Terpstrę i pozostałych kolarzy Quick Stepu za brak kooperacji. Owszem, Greg Van Avermaet jest w genialnej dyspozycji, ale fakt, że wszyscy patrzą się na to, co zrobi Słowak nieco ułatwia mu zadanie. Tak czy inaczej, sukcesy Van Avermaeta trochę odwracają uwagę od postaci Sagana, zatem w najbliższą niedzielę, na trasie Ronde Van Vlaanderen szanse powinny się nieco wyrównać.

5. Indolencja Teamu Sky

Kolejny raz ekipa Movistar i Alberto Contador zgubili Chrisa Froome’a i Team Sky. Rok temu na Vuelta a Espana, Brytyjczyk przegapiając wczesny atak rywali przegrał cały wyścig z Nairo Quintaną. Tym razem na trasie Volta a Catalunya była jeszcze gorzej. Na sobotnim, górskim etapie Froome i Geraint Thomas, który miał być liderem Sky na tej imprezie przespali sprawę na zjazdach z pierwszej premii i zostali z tyłu za ponad pięćdziesięcioosobową czołówką, do mety docierając 26 minut za zwycięzcą, Darylem Impeyem.

https://twitter.com/Movistar_Team/status/846004786709311488

Cały wyścig pewnie wygrał Alejandro Valverde, Rafał Majka, jeszcze bez błysku, ale dość równo i pewnie (a przede wszystkim bez takiej wpadki jak Froome) ukończył zmagania na 11. miejscu.

Filozfia marginal gains, zaświadczenia o wykluczeniu terapeutycznym na stosowanie leków na astmę i najnowszy sprzęt nie pomogą, gdy ekipa regularnie gubi się w kluczowych momentach.

6. Solidne ściganie w Gandawa-Wevelgem kobiet

Lotta Lepistö po finiszu z dużej grupy wygrała Gandawa-Wevelgem pań. Zawodniczki miały do pokonania 145km z elementami brukowanych dróg. Po drodze wspinały się m.in. na Kemmelberg, dzięki czemu było sporo ścigania i ataków. Mimo to, żadnej nie udało się osiągnąć przewagi, jak w wyścigu mężczyzn. Lepistö wygrała dosłownie o „błysk szprychy” a skrót rywalizacji możecie zobaczyć poniżej:

A zwyciężczynię możecie bliżej poznać dzięki śledzeniu jej profilu na twitterze:


Opublikowano

w

,

przez