fbpx

Loverove 19.01.2017

Zimowy dzień dobrze rozpocząć od przeglądu kolarskich newsów z ciepłych krajów:

1. Czego nie zobaczysz w Australii…


Caleb Ewan wygrał trzeci etap Tour Down Under (to jego drugie zwycięstwo w tym wyścigu) a Richie Porte zachował prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Młody Australijczyk robił to już w swojej domowej imprezie wcześniej, ale wytężcie wzrok i porównajcie, czym różnią się te dwa obrazki:

https://twitter.com/CycleKings/status/821722375242682370

Tak, zgadza się. Na podium Tour Down Under brakuje hostess! Według organizatorów, tradycyjnie całujące zwycięzcę modelki to wyraz przedmiotowego traktowania kobiet. Choć zdania są podzielone, faktycznie trudno inaczej nazwać wystawianie na podium „najpiękniejszych dziewczyn z regionu”.

2. Czego nie zobaczysz w słonecznej Hiszpanii?

Jedź do Calpe, mówili… będzie pogoda! A tymczasem obozy treningowe grup zawodowych zostały storpedowane przez zimę.

 

3. Espresso z pompki rowerowej

https://www.instagram.com/p/BIDyk9pgXOf/

Australijczycy lubują się we wszystkich, możliwych, „alternatywnych” sposobach zaparzania kawy. Są też niewątpliwie fanami kolarstwa. Kawa i kolarstwo idą z sobą w parze a najlepszą, kolarską kawą jest oczywiście espresso. Przecież każdy z nas potajemnie marzy o tym, by być Włochem, czyż nie?

https://www.instagram.com/p/BJEcD7GA3ES/

Z połączenia tych wszystkich pasji powstało Presta Espresso. Nieznacznie zmodyfikowany zawór Presta z dętki rowerowej wkręcamy w miejsce wentyla bezpieczeństwa w naszej kawiarce. Następnie wlewamy do niej gorącą (ok. 92°C) wodę, zakładamy standardowe sitko napełnione kawą, wszystko klasycznie zakręcamy a następnie… przy użyciu dobrej pompki rowerowej cały system pompujemy do ciśnienia 9 barów. I voila! Mamy espresso! Nie „przeciągnięte”, nie przegrzane, takie jak z prawdziwego ekspresu ciśnieniowego!

https://www.instagram.com/p/BPJlxj8jUgU/


Opublikowano

w

przez