fbpx

Bez Tunelu nie ma Wyników

Współczesny sport wyczynowy opiera się na badaniach i pomiarach. Sytuacja, w której sukces osiąga samorodny talent, bez wsparcia zaplecza naukowego, jest pewną anomalią. Kolarska kadra polski nadrabia dystans do światowej czołówki przeprowadzając testy w tunelu aerodynamicznym.

Aby nie było wątpliwości: naszej reprezentacji nagle nie oświecił duch ?marginal gains?. Testy w tunelu aerodynamicznym to standard wśród zawodowców od wielu lat. Fakt, że m.in. dwukrotna mistrzyni świata (Katarzyna Pawłowska) na rok przed Igrzyskami Olimpijskimi pracowała nad optymalną pozycją na rowerze jest raczej przebłyskiem normalności niż nietypowym wydarzeniem.

Dla wyjaśnienia: ?marginal gains? to filozofia, według której rozkładamy mechanizm na czynniki pierwsze i każdy z nich usprawniamy o niewielki procent. Suma zysków ponownie złożonych elementów powinna być wyraźnie odczuwalna dla rezultatów zawodnika. Korektom poddaje się więc wszystko: od butów przez ramę roweru na jakości snu kolarza kończąc.

Pierwsze testy w tunelu aerodynamicznym to raczej przeskok porównywalny z tym, jaki w światowej gospodarce spowodowało wynalezienie maszyny parowej niż zmiana iPhone?a 4s na 5.

Przegląd Sportowy - Właściwie dobrany, opływowy kask może dać kolarzowi 2,6 m przewagi podczas 200 m sprintu lub zyskać mu 45 s na dystansie 40 km. Posted by Polski Związek Kolarski on Thursday, 13 August 2015
  Fakt, że wygospodarowano na to kwotę 120 tysięcy złotych cieszy. Rozkładając to na ośmiu poddanych próbom w Dreźnie kolarzy daje to raptem 15tyś na osobę. Według danych prezentowanych przez Przegląd Sportowy, Agata Drozdek, utalentowana orliczka, poprawiła dzięki testom swoją aerodynamikę o 7%. Tego typu testy i pomiary owocują nie ?ułamkami sekund? a poważnymi zyskami. Marketingowe materiały Specializeda, marki, która mocno stawia na aerodynamikę pokazują, że na odpowiednio dobranej pozycji, komponentach i akcesoriach można zaoszczędzić dziesiątki sekund a nawet minuty. https://www.youtube.com/watch?v=oHIp-Gwx0_I https://www.youtube.com/watch?v=d1yGZLUam1s To właśnie aerodynamiczna rewolucja jest jedną ze składowych przyspieszenia zawodowego peletonu w czasach, gdy kontrole antydopingowe są bardziej dokładne. Gdy okazało się, że właściwie zaprojektowany kask pozwala oszczędzać znaczącą ilość energii, konserwatywne środowisko kolarskie niemal jednogłośnie zrezygnowało z dbania o styl i komfort i gremialnie zaczęło jeździć w ?aero-orzeszkach?. Krótko mówiąc fakt, że Ministerstwo Sportu rzuciło groszem by część polskiej kadry mogła nadgonić dystans dzielący ją od Świata cieszy. Nie oznacza to wcale, że nagle rozwiąże się worek z medalami, ale w kontekście nie tylko Igrzysk w Rio będzie można powiedzieć, że nasi kolarze mają choć w części takie warunki przygotowań jak ich bardziej zamożni rywale. Takie działania to nie żaden cymes a raczej, we współczesnym sporcie, konieczność. Zatem dobrze, że testy się odbyły i mam nadzieję, że nie było to ostatnie takie wydarzenie.


Opublikowano

w

przez