fbpx

Gdzie ten sport?

W rankingu najbardziej wpływowych blogerów 2014 próżno szukać takiego, który porusza tematykę choćby zbliżoną do sportowej. ?Lajfstajl? to gadżety, hotele, ubrania, dzieci i jedzenie. Na aktywność fizyczną miejsca brak.

Oczywiście można mieć swoje zdanie na temat rankingu ?Kominka? vel ?Jasona Hunta?. Nawet, jeśli kontestować jego wybory i metodologię, to choćby jako samospełniająca się przepowiednia, wyznacza pewne trendy. Będąc mocno skupionym na swojej własnej pasji, przegląd trendów panujących w mainstreamie jest przykrym doświadczeniem.

Kilka tysięcy biegaczy na starcie każdego maratonu to niewiele, by wygenerować w internecie ruch zauważalny dla sieciowych ?influencerów?. Owszem, Tomasz Lis sam chętnie startuje w imprezach masowych, jednak z portalu, który firmuje swoją twarzą dział ?sport? wypadł już jakiś czas temu. Maciej Kurzajewski skorzystał ze swojej pozycji celebryty by skompletować ?koronę maratonów?, jednak nie jestem przekonany, czy akurat on przyczynił się do popularyzacji joggingu. Tu najlepsze efekty ma akcja Agory ?Polska Biega?. Z ?Polska na Rowery? nie poszło już tak łatwo, choć kolarzy na szosach i ścieżkach przybywa, trudno mówić o rewolucji, jaka stała się udziałem biegania.

W ostatnich dniach ekscytowałem się wynikami plebiscytu ?Przeglądu Sportowego?. Konkurs popularności jaki jest, taki jest, nie wnikam ani w kulisy, ani w zasady. Ważny był dla mnie nie sam fakt, że po raz kolejny ktoś wygrał, ktoś przegrał a dawni mistrzowie mogli jeszcze raz zaprezentować w blasku świateł. Istotny był czas antenowy, jaki dostali przedstawiciele dyscyplin nie będących piłką nożną, którzy na co dzień muszą rywalizować o miejsce w serwisie po ?Wiadomościach? równie zajadle co na zawodach w których startują.

Tym razem tego czasu kolarze dostali bardzo dużo. Krótko mówiąc ?rządzą?, o czym wspomniałem wczoraj. Mimo to, internauta będący targetem działań agencji reklamowych ma to w dupie, tak samo, jak Justynę Kowalczyk, Kamila Stocha a nawet naszych Siatkarzy. Ważniejsze dla niego są telefony, ubezpieczenia, wakacje w ciepłych krajach, granie na konsolach, nowe. modne ciuszki. Są jeszcze dzieci i przemysł z nimi związany, ale powiedzmy, że jeśli ?blogi parentingowe? mogą być kontestowane ze względów etycznych, to chociaż wiążą się z działaniem jakkolwiek konstruktywnym, a nie czysto konsumpcyjnym.

Wydawać by się mogło, że sport amatorski i zdrowy tryb życia to coraz popularniejszy element ?lajfstajlu? klasy średniej. Niższej, wyższej, biurowej i jakiejkolwiek innej. Jasne, to taki sam wyraz współczesnego hedonizmu, jak kupowanie nowej komórki, ale wygląda na to, że wciąż nie dość modny i popularny, by zasłużyć na obecność w głównym nurcie.Wygląda na to, że ubierając buty do biegania czy wciskając się w kolarską lycrę, jesteśmy większymi ?geekami? niż ci wszyscy lanserzy w okularach o rogowych oprawkach, którzy wymieniają się danymi technicznymi swoich telefonów. Ot paradoks.


Opublikowano

w

przez

Tagi: