fbpx

Jedz normalnie – krokiety z zielonymi pomidorami

Pomidorowe szaleństwo trwa w najlepsze. W końcu mamy najfajniejszą porę roku! Zanim się z nimi pożegnamy i jedyne, co pozostanie przez długie, złe miesiące to wspomnienie zapachu, można wybrać najciekawsze, czyli zielone, ugrillować i zawinąć w krokiety.

zielone-pomidory (1 of 7)

Aby pomidorom nie było smutno, będziemy je jedli z marchewką i kalarepą. Będzie więc słodko-kwaśno, czyli tak, jak smakuje jesień.

Jarzyny obieram i tnę w sporej wielkości słupki. Na zdjęciu powyżej znajdziecie cukinię, ale postanowiłem z niej zrezygnować, by nie mieszać za bardzo smaków. Poza tym wystarczy, że nieco pestek ma pomidor, nie chciałem dokładać kolejnych z cukinii.

zielone-pomidory (2 of 7)

Marchewkę i kalarepę zalewam oliwą, dodaję posiekaną, świeżą kolendrę (bardzo pasuje do marchewki), dodaję kilka kropel octu balsamicznego i pieprz ziołowy. Zostawiam w lodówce na ok. 20 minut, następnie zawijam wszystko w folię i kładę na patelni grillowej by się nieco przypiekło.

zielone-pomidory (3 of 7)

Grilluję również głównego bohatera dnia, czyli zielone pomidory (pokrojone w plastry, razem ze skórką). Tym samym danie robi się nieco popkulturowe, w związku z popularnym w erze wypożyczalni wideo filmem „Smażone zielone pomidory”. Ogólnie rzecz ujmując, nieco podpieczone, zielone pomidory zyskują odrobinę słodkości, tracą cierpkość, nieco miękną, ale się nie rozpadają. Po obróceniu, posypuję je solę.

zielone-pomidory (4 of 7)

 

Naleśniki robię według proporcji podanych tutaj (pół litra mleka dwie szklanki mąki, jajko, szczypta soli, można dodać łyżkę oleju, by ciasto było bardziej elastyczne). To żadna filozofia a placki nie są wysuszone, łatwo też zrobić je odpowiednio cienkie. Na rozłożony naleśnik nakładam kilka pasków marchewki i kalarepy, dodaję pomidory i kilka kostek sera. Idealnie sprawdził się bundz z czosnkiem niedźwiedzim. Nieco zaostrzył i wzmocnił smak całości. Naleśnika przygotowuję jak krokiet, a więc zakładając brzegi do środka a dopiero potem zwijając. Taki pakiet podpiekam jeszcze chwilę na patelni grillowej, by ser nico się rozpuścił a na wierzchu pojawiły się charakterystyczne paski i gotowe.

 

zielone-pomidory (5 of 7)

 

zielone-pomidory (6 of 7)

Wypadałoby na koniec podać wartości odżywcze. Nie zrobiłem tego przy ostatnich naleśnikach, więc teraz mam pod górkę i muszę policzyć. Zatem:

Z podanych proporcji wychodzi ok 12 naleśników, duża porcja, czyli cztery placki mają ok. 450kcal, 17g białek, 8g tłuszczy i 23g węglowodanów. Jarzynowe nadzienie, które w nich znajdziecie to ok. 175kcal, 12g białek, 7g tłuszczy i 30g węglowodanów.


Opublikowano

w

przez